
Wyjazd zawsze jest pełny wrażeń. Mogą one jednak być zarówno przyjemne, jak i stresujące. Szczególnie jeśli w podróż zabieramy ze sobą kota. Przeraźliwe miauczenie, drapanie w transporter lub wiklinowy koszyk i choroba lokomocyjna to tylko część nieprzyjemnych dla właściciela i samego zwierzaka objawów silnych emocji. Futrzaki nie lubią i nie znoszą dobrze zmiany bezpiecznego otoczenia. Każda wyprawa jest dla nich trudna. Dlatego warto wcześniej przygotować go na wyjazd. Jak to zrobić, o co zadbać i o czym nie zapomnieć — opowiadamy poniżej.
Transporter dla kota, czyli wróg numer jeden
Zapach weterynarza i wspomnienia związane z wykonywanymi w gabinecie czynnościami nie należą do przyjemnych. Nie dziw się więc, że Twój kot zwyczajnie nie chce tam wchodzić i nigdy nie zrobi tego z własnej woli. Nigdy, chyba że zadbasz o jego komfort.
Przed podróżą poświęć czas na oswojenie pupila z transporterem. Uwzględnij go w codziennych zabawach, umyj go dokładnie i postaw w miejscu, w którym zwierzak lubi przebywać. Im więcej pozytywnych zapachów i chwil z nim związanych uda Ci się stworzyć przed wyjazdem, tym lepiej. W ten sposób wykreujesz przedmiot, który nie kojarzy się źle i jest bezpieczną przestrzenią.
Waleriana, kocimiętka i inne
Przyzwyczajanie do transportera to jedno, a obce dźwięki, osoby i zapachy to drugie. Przed podróżą warto przetestować walerianę, kocimiętkę i spraye z feromonami, które są w stanie rozluźnić wiele kotów. Wystarczy, że zaaplikujesz je w transporter i poobserwujesz reakcję zwierzaka. Możesz też wybrać się na jazdę testową samochodem, żeby zobaczyć, czy któryś z produktów przynosi zadowalający efekt. Jeśli jednak nie działają one wystarczająco dobrze, udaj się do weterynarza i zapytaj o środki uspokajające. Lekarz przeanalizuje, co najlepiej się sprawdzi i dokładnie poinstruuje, jak należy z nich korzystać. Może jednak również stwierdzić, że kot nie powinien ich dostać, np. z powodów zdrowotnych.
Ponadto, jeśli Twój zwierzak cierpi na chorobę lokomocyjną, na kilka godzin przed podróżą nie podawaj mu jedzenia. W ten sposób ułatwisz mu i tak już stresujące wydarzenie.
Co powinno znaleźć się w transporterze?
Przede wszystkim, wygodna podstawa, np. poduszka albo ręcznik. Dzięki niemu zwierzakowi będzie miękko i wygodnie przez całą podróż. Nie zapomnij o podkładach — również tych czystych, na zmianę. W stresie niektóre koty nie kontrolują wydalania moczu, więc bardzo łatwo o nieszczęśliwe wypadki. Do środka możesz włożyć także ulubioną zabawkę pupila lub niedużą rzecz, na której znajduje się Twój zapach. Pomoże to zwierzakowi poczuć się bezpieczniej. Pomyśl także o dodatkowym przedmiocie, którym będziesz mógł zasłonić transporter. Czasami odcięcie kota od bodźców jest najlepszym rozwiązaniem.
O czym nie powinieneś zapomnieć?
Jak wcześniej wspomnieliśmy, o dodatkowych podkładach. Jeśli Twojego kota czeka długa podróż, to z pewnością przyjdzie moment, w którym będziesz musiał wymienić je na czyste. Pamiętaj, żeby zrobić to w miejscu, w którym masz pewność, że zwierzak nie ucieknie i jest bezpieczny. W stresie nasi pupile potrafią reagować gwałtownie i biec na oślep, a lepiej uniknąć takiej sytuacji. Zabierz ze sobą również jedzenie i wodę. Nawet jeśli zwierzak nie będzie chciał nic zjeść, to lepiej być przygotowanym w podróży na każdą ewentualność.