Gdy zdecydujemy się na posiadanie zwierzęcia, to regularne dbanie o jego zdrowie jest jednym z naszych obowiązków. Niezależnie od tego, czy przygarniemy kota z ulicy, schroniska czy kupimy od hodowcy - musimy udać się do weterynarza.
Jak najlepiej się do tego przygotować?
Przede wszystkim jeśli nasz kot jest młodziutkim osobnikiem to pierwsza, kontrolna wizyta jest w zasadzie obowiązkowa. Warto więc już od pierwszych dni powoli socjalizować zwierzaka z innymi (obcymi) ludźmi, żeby wizyta odbyła się bez stresów.
W przypadku kociąt weterynarz oceni ich ogólny stan zdrowia m.in. sierści, skóry, oczu, zębów, uszu, serca. Zaproponuje również pakiet podstawowych szczepień, które powinno się wykonać między 8 a 12 tygodniem życia (szczepienia przeciwko panleukopenii, kaliciwirozie i herpeswirozie). W Polsce szczepienia kotów nie są obowiązkowe, pamiętajmy jednak, że szczepionki zabezpieczą nasze zwierzę przed przyszłymi chorobami. Lepiej jest zapobiegać, niż leczyć a koszt szczepionki jest dużo niższy, niż koszt ewentualnego, późniejszego leczenia.
Ważne! Kot powinien być regularnie odrobaczany.
Kocięta:
co 2 tygodnie (od 3 do 6-8 tygodnia życia)
co miesiąc (do 6 miesiąca życia)
Dorosłe koty:
wychodzące co 3 miesiące
niewychodzące co 6 miesięcy
Tabletki na odrobaczenie możemy kupić podczas wizyty u weterynarza lub w sklepie zoologicznym.
Aby bezpiecznie przewieźć kota do weterynarza najlepiej użyć do tego odpowiedniego transportera. Dla “standardowego” kota wystarczy klasyczny model. Dla większych ras (np. maine coon, bengalski, norweski leśny) przeznaczone są transportery obszerniejsze. Najbardziej powszechne są modele z drzwiczkami z przodu, ale można kupić transporter z dodatkowymi drzwiczkami u góry. Warto najpierw przyzwyczaić kota do nowego sprzętu i sprawić, by kojarzył się mu pozytywnie (a nie tylko z wizytą u weterynarza). W tym celu najlepiej postawić transporter w cichym miejscu w domu i wyłożyć go np. kocykiem z kocim zapachem. Można do środka włożyć zabawki albo smakołyki. Pamiętajmy, aby drzwiczki były cały czas otwarte. Jeśli kot nadal jest nieufny możemy skorzystać z kocich feromonów (do zakupienia w sklepach zoologicznych). Jeśli kot zacznie korzystać z transportera, jak z przyjemnego legowiska, to osiągnęliśmy sukces :)
Transporter jest uniwersalnym sprzętem - przyda się nam również podczas wycieczek na wakacje albo wizyt u rodziny (jeśli oczywiście zabieramy ze sobą kota ;) ).
Po przybyciu do weterynarza, w poczekalni najlepiej trzymać kota w zamknięciu a transporter otworzyć dopiero w gabinecie. Podczas pierwszej wizyty lekarz może się nas zapytać o:
preferencje żywieniowe kota (ile je, kiedy je, co je, ile pije wody)
ogólne zachowanie (czy jest aktywny czy osowiały)
defekację (jak często się wypróżnia, jakiej konsystencji są odchody)
inne pytania o zdrowie (np. czy wymiotuje)
Warto przygotować się na takie pytania, niż podczas wizyty dzwonić do domu z pytaniem co i ile je nasz kot. Lepiej więc, jeśli do weterynarza z kotem pojedzie osoba, która najlepiej go zna, spędza z nim najwięcej czasu i przy której kot czuje się bezpiecznie.
Aby wizyta u weterynarza przebiegła bez większego stresu warto szybciej przyzwyczajać kota do kontaktu z ludźmi. Jeśli lubi być głaskany i brany na ręce to istnieje duże prawdopodobieństwo, że spotkanie z lekarzem nie będzie dla niego wielką traumą. Również koty, które często podróżują z właścicielami dużo lepiej znoszą wizyty u weterynarza. Warto więc przyzwyczajać kota do obcowania z człowiekiem i wyjazdów już od najmłodszych lat.