Nasz kot do szczęśliwego życia w zdrowiu potrzebuje co najmniej kilku rzeczy. Są to przede wszystkim: dobra zbilansowana dieta, wygodna toaleta, spokojne legowisko do odpoczynku, bezpieczne i interesujące miejsce do zabawy, no i oczywiście uwaga i miłość ludzkiego towarzysza. A co nam może pomóc w codziennych czynnościach? Odpowiedź jest prosta: idealny, przyjazny środowisku żwirek wraz z idealną łopatką do niego :) I to właśnie łopatki będą tematem dzisiejszego wpisu.
Temat wydaje się banalnie prosty, ale każdy koci właściciel z pewnością wypróbował już co najmniej kilka modeli. Przede wszystkim należy zacząć od rodzaju żwirku jaki używamy w toalecie:
silikonowy
bentonitowy
roślinny (np. drewniany, z otrąb pszennych, kukurydziany)
oraz od wielkości granulatu (duży, średni, mały) i jego rodzaju (zbrylający, niezbrylający).
Łopatki przede wszystkim dzielą się na modele, które posiadają “dziurki” i takie bez oczek. Te drugie najczęściej są wykorzystywane przy żwirach nie zbrylających się lub przy silikonach, gdzie usuwamy jedynie “stałe” nieczystości a resztę pozostawiamy w kuwecie. Takie łopatki są zazwyczaj w dwóch rozmiarach, więc jeśli jestesmy szczęsliwymi hodowcami maine coona lub norweskiego leśnego to z pewnością jego kuweta również jest sporych rozmiarów. Najlepiej wówczas wybrać łopatkę większą.
Należy tutaj zaznaczyć, że podstawową funkcją łopatki jest oddzielenie nieczystości od pozostałego (“czystego”) żwiru. W przypadku żwirków zbrylających się najistotniejszą funkcją takiego gadżetu jest usunięcie stałej (zbrylonej) nieczystości i przesianie pozostałego żwiru. Najważniejszym elementem w takiej łopatce są więc otwory a dokładniej ich wielkość. Przy drobnych żwirach należy wybierać łopatki z mniejszymi oczkami. Jeśli prześwity będą zbyt duże to sporo produktu będzie przez nie przelatywać, co w efekcie zmusi nas do ponownego przesiewania podściółki. Z kolei zbyt małe otwory przy gruboziarnistym żwirze będą zatrzymywać za dużo “czystego” produktu, który nie będzie w stanie przelecieć przez łopatkę. Złotym środkiem są więc oczka nieco większe od granulek żwiru.
Wybierając łopatkę idealną warto również zwrócić uwagę na jej twardość i materiał, z jakiego jest wykonana. Miękkie i wyginające się trzonki zupełnie nie sprawdzą się w sytuacji gdzie w kuwecie musimy trochę poskrobać. Również miękka łyżka (czerpak) może się złamać przy takich czynnościach. Warto więc wybrać model dość twardy. Materiał, z którego jest wykonana powinien być trwały i odporny na czyszczenie, gdyż jest to przyrząd, który będziemy myć najczęściej (oprócz kocich misek oczywiście).
Jeszcze jedną istotną rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę jest kształt łopatki (zarówno całej, jak i części górnej - łyżki). Płaskie łopatki bez rantów słabo się sprawdzają, gdyż dużo żwiru rozsypuje się na boki. Dobra łopatka ma wyższe boki oraz tył i ładny (lekko wklęsły) profil łyżki. Warto też zwrócić uwagę na trzonek (rękojeść) - powinien być wygodny do trzymania i nie wyginać się na boki. Sama wielkość łopatki jest nieco uzależniona od wielkości kuwety. Przy kuwetach dla kociąt z pewnością lepiej sprawdzą się niewielkie modele.
Odpowiednia łopatka nie tylko przyczyni się do bardziej ekonomicznego odsiewania zużytego żwiru, ale i również pomoże usunąć nieczystości z kątów i zakamarków kuwety. Pamiętaj, że im lepiej wyczyszczona toaleta, tym mniejsze prawdopodobieństwo występowania bakterii i wirusów - czysta toaleta jest po prostu bardziej higieniczna!
Jeśli zastanawiasz się jaka łopatka najlepiej sprawdzi się do Kota Burego to my rozwiązaliśmy ten dylemat za Ciebie :) Od teraz do każdego opakowania dodajemy idealną łopatkę gratis! Dodatkowo jest to produkt wykonany z plastiku pochodzącego w 98% z recyklingu, więc zarówno nasz produkt, jak i łopatka do niego są przyjazne środowisku :)