Newsletter
Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.
Twoje dane będą przetwarzane zgodnie z naszą polityką prywatności

kocia depresja - dlaczego kot jest smutny

0
kocia depresja - dlaczego kot jest smutny

Co zrobić gdy nagle nasz kot z wesołego sierściucha zmienia się w kłębek smutku i nieszczęścia? Przecież dołożyliśmy wszelkich starań, żeby miał dobrą karmę, wygodne legowisko, fajny drapak, więc o co chodzi? Czy kot może mieć depresję



Temat może wydawać się dość nietypowy, wręcz nieprawdopodobny, nie mniej problem kociej depresji istnieje i jest znany weterynarzom oraz behawiorystom. Co więcej, jej objawy to nie tylko smutek i apatia, ale również niechęć do jedzenia i picia, nadmierne wylizywanie sierści (lub całkowity brak dbania o własną higienę) a niekiedy również rozdrażnienie i agresja. Niestety symptomów może być więcej a ich charakter często kieruje nas do weterynarza, gdyż sądzimy, że nasz kot cierpi fizycznie a nie psychicznie.

Kocia depresja jest więc chorobą bardzo złożoną i trudną do zdiagnozowania. Na pewno naszą czujność powinno wyostrzyć “nienaturalne” (czyli różne od codziennego) zachowanie kota. Jakie możemy zaobserwować objawy?

  • utrata radości (anhedonia),
  • utrata motywacji i chęci do robienia czegokolwiek (apatia, wycofanie),
  • rezygnacja z kontaktu z opiekunem lub innymi zwierzętami,
  • brak apetytu,
  • brak chęci znaczenia terenu,
  • brak pielęgnacji sierści lub nadmierne jej wylizywanie,
  • rozdrażnienie.

Jeśli objawy będą długotrwałe może dojść do załatwiania się kota poza kuwetą, łysienia a nawet agresji. Jak widać jest to poważny problem i depresja u kota nie powinna być lekceważona! Jeśli więc twój mruczek rezygnuje z zabawy i wydaje się być cały czas zmęczony a nic nie wskazuje na to, że cierpi fizycznie, wówczas warto zadbać o jego psychikę. Smutny kot to naprawdę przykry widok i każdy właściciel z pewnością zacznie się martwić i zastanawiać co dolega jego przyjacielowi.

 

Niestety przyczyny kociej depresji

mogą być bardzo różne. Przede wszystkim możemy wyróżnić depresję ostrą, nagłą oraz przewlekłą. Wbrew pozorom ta pierwsza wydaje się być łatwiejsza do wyleczenia. Pojawia się w momencie nagłych, nieprzyjemnych i stresujących dla kota sytuacji. Mogą to być:

  • wizyta u weterynarza, zabieg, operacja,
  • pogorszenie się stanu zdrowia (np. w wyniku jakiegoś wypadku),
  • utrata towarzysza (człowieka lub zwierzęcia).

Depresja ostra pojawia się zwykle od razu albo w ciągu kilku dni od traumatycznego wydarzenia. Najczęściej znika, gdy czynnik stresogenny ustępuje (np. wyzdrowienie po operacji, zdjęcie kołnierza ochronnego). W sytuacji, gdy jest to utrata ktoś bliskiego, wówczas żal i smutek może utrzymywać się znacznie dłużej (nawet do kilku miesięcy).

Przewlekła depresja pojawia się w momencie gdy kot odczuwa chroniczny stres. Może to być np.:

  • nowy towarzysz w domu (np. narodziny dziecka, nowy kot),
  • przeprowadzka do nowego miejsca,
  • konflikty i agresja w grupie, 
  • przegęszczenie (zbyt wiele kotów na zbyt małej przestrzeni),
  • nuda, brak nowych bodźców (np. zabawek), brak regularnego kontaktu z opiekunem. 

Są to sytuacje, gdy kot jest cały czas narażony na czynnik stresogenny i nie ma jak od niego uciec ani odpocząć (np. pojawienie się dziecka lub atakujący go stale młodszy kociak). Zastanawiając się więc nad przyczyną depresji u kota warto przeanalizować czy w jego otoczeniu coś się zmieniło. Zrobiłeś generalny remont? Wszystko jest w innych miejscach? Przygarnąłeś nowego kota? A może to zmiana pracy, która wywróciła do góry nogami twój godzinny rozkład dnia? Aby kot poczuł się lepiej musimy znaleźć źródło problemu i je wyeliminować. Nie zawsze jest to niestety możliwe np. w sytuacji gdy kupiliśmy nowe mieszkanie. Nie będziemy przecież wracać do starego. Sytuacja wygląda również nie za wesoło, gdy przyczyną depresji jest np. amputacja kończyny kota lub kastracja. Na szczęście są sposoby, aby pomóc naszemu zwierzakowi, są to m.in.:

  • terapia feromonowa,
  • zapewnienie przestrzeni do zwiedzania i eksplorowania,
  • zadbanie o instynkt łowiecki - zabawa w polowanie,
  • zabawa z opiekunem, spędzanie z nim czasu,
  • zabawki interaktywne, 
  • ciekawe drapaki,
  • zabawki do wąchania np. maty węchowe,
  • zbilansowana dieta,
  • terapia farmakologiczna, gdy już wszelkie inne metody zawodzą.

 

Oczywiście zawsze polecam najpierw udać się do weterynarza, aby wykluczyć wszelkie możliwe choroby. Smutny kot może po prostu cierpieć fizycznie i nie należy tego lekceważyć! Warto więc zrobić badania diagnostyczne (m.in. morfologia, biochemia, badanie ogólne moczu) aby mieć pewność, że nasz kociak jest fizycznie zdrowy.





Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony